BC Polkowice

Jak zauważył sam trener Karol Kowalewski, jego drużyna miewała trudniejsze momenty w obu konfrontacjach z Zagłębiem. Nie były one jednak na tyle duże, aby rywalki były w stanie uwierzyć, że mogą polkowiczanki pokonać. W teorii wszystko jest możliwe, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że już w środę ekipa BC, odnosząc trzeciej zwycięstwo, może zameldować się w finale Energa Basket Ligi.

W sobotę to był indywidualny popis Eriki Wheeler, która zdobyła 40 punktów, trafiając dziewięć „trójek” i zaliczając 8 asyst. W niedzielę wygrała drużyna, która wyjątkowo twardo broniła i raziła rzutami z dystansu. W trzeciej kwarcie drugiego meczu półfinałowego Energa Basket Ligi Zagłębie zbliżyło się do polkowiczanek na 6 punktów, ale „trójki” Klaudii Gertchen, a w czwartej kwarcie Sasy Cado przypieczętowały pewną wygraną gospodyń.

Polkowiczanki w trzech meczach łatwo rozprawiły się z Polonią Warszawa i tym samym zapewniły sobie awans do półfinałów Energa Basket Ligi.

To był ostatni mecz rundy zasadniczej, a rywalem była ekipa, która jako jedna z trzech potrafiła w tym sezonie polkowiczanki pokonać, czyli Polski Cukier. Lublinianki w pierwszej kwarcie uzyskały osiem punktów przewagi, ale później podopieczne Karola Kowalewskiego podkręciły defensywę i 13 minut wygrały 31:10. W połowie meczu miały 13 punktów przewagi, choć grały bez Stephanie Mavungi i Sasy Cado.

Polkowiczanki doskonale zagrały pierwszą kwartę, w której rywalki koszmarnie pudłowały. Przewaga 16 po tej części meczu, a nawet 19 punktów odnotowana po kwadransie gry, odcisnęła piętno na całym spotkaniu. Gorzowianki nie zwiesiły głów, ale kiedy zbliżały się na 6-8 koszy natychmiast gospodynie zwierały szeregi obronne i znowu „odskakiwały”. Wygrały pewnie 90:75.

Polkowickie koszykarki wygrały kolejny ligowy mecz, gromiąc przedostatnią ekipę Energa Basket Ligi – MKS Pruszków 116:43. A my wracamy do dyskusji na forum rady miejskiej i zmniejszeniem środków na kobiecą koszykówkę w konkursie na bieżący rok o 1 170 000.

Polkowiccy radni obcięli wydatki gminy na koszykówkę zawodową o prawie 1,2 mln zł, a w czasie kiedy trwała sesja budżetowa zawodniczki pewnie w meczu Kobiecej Basket Ligi pokonały wicemistrzynie Polski, Arkę Gdynia. W ten sposób podopieczne Karola Kowalewskiego zakończyły kalendarzowy rok, a rozpoczęły rundę rewanżową.

Wracamy do podziału środków w polkowickim budżecie na sport. Podczas konferencji nie tylko my, ale i przedstawiciele Armii Polkowice, pytali radnych opozycyjnych: jaki był klucz podziału kwot na konkursy? Największe cięcia, jak już mówiliśmy, dotknęły kluby zajmujące się zawodowstwem, a więc piłką nożną i koszykówką. Czy ograniczenie tych środków może oznaczać konieczność wycofania zespołów z rozgrywek? Czy warto robić tak daleko idące zmiany bez poważnej debaty na temat zasad wspierania sportu w Polkowicach?

Po 3 mln złotych dostaną polkowickie kluby koszykówki i piłki nożnej w przyszłym roku. To jest o 1,2 mln mniej dla BC i 1,6 mln mniej dla Górnika – tak na komisjach zadecydowali radni opozycyjni wobec burmistrza.