Półtora roku temu zapisali się do Platformy Obywatelskiej i właśnie tyle czasu potrzebowali, aby w głogowskiej radzie miejskiej założyć własny klub. Bali się odejść od Rafaela Rokaszewicza, z listy którego startowali, czy może szykują się do wyborów parlamentarnych? Ciekawe czy na odwagę zebrali się sami, czy decyzję podjęli za nich szefowie z regionu? Grono radnych prezydenta Głogowa uszczupliło się o dwie osoby.