DJURDJEVIĆ: MAMY JAKOŚĆ, MAMROT: NALEŻAŁY SIĘ NAM DWA KARNE
Na początku faworyzowany wicelider lepiej operował piłką, ale poza uderzeniem Pirulo niewiele z tego wynikało. Więcej strzeleckich okazji mieli głogowianie. Mateusza Machaj nie wykorzystał karnego, ale to piłkarzy Chrobrego nie zniechęciło. Wręcz przeciwnie. Po przerwie natarli jeszcze bardziej zdecydowanie i zostali nagrodzeni golem Mikołaja Lebedyńskiego. Swoje okazje mieli goście, jednak przegrywali pojedynki z Leszczyńskim.
01.05.2021 17:31