Łukasz Puźniecki

Władysław Pierzchała, wieloletni działacz Szkolnego Związku Sportowego w Polkowicach otrzymał od byłego burmistrza, Łukasza Puźnieckiego, statuetkę za wybitną pracę na rzecz rozwoju gminnego sportu. Tym samym zakończył pewien etap w swojej pracy, ale na emeryturę jeszcze się nie wybiera.

„To jest historyczna chwila” – tak o nowo otwartej pracowni tomografii komputerowej w polkowickiej przychodni powiedział burmistrz Łukasz Puźniecki.

Szedł do władzy, aby odbetonować Polkowice, czyli złamać monopol Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic, a w ostatnich miesiącach musiał liczyć w radzie miejskiej na głosy... dawnych oponentów.

Polkowiccy radni nie przeforsowali uchwały, która NIE udzielała absolutorium burmistrzowi Łukaszowi Puźnieckiemu. Bardziej zdecydowani byli przy głosowaniu nad votum zaufania. Sprzeciw oznacza możliwość zwołania referendum i odwołania gospodarza gminy. Czy odważą się na ten krok, skoro mają taką możliwość? Czy tylko prężą muskuły przed wyborami, bojąc się otwartej konfrontacji?

Polkowiccy radni nie przeforsowali uchwały, która NIE udzielała absolutorium burmistrzowi Łukaszowi Puźnieckiemu. Bardziej zdecydowani byli przy głosowaniu nad votum zaufania. Sprzeciw oznacza możliwość zwołania referendum i odwołania gospodarza gminy. Czy odważą się na ten krok, skoro mają taką możliwość? Czy tylko prężą muskuły przed wyborami, bojąc się otwartej konfrontacji?

- NIE MA CO ROBIĆ POLITYCZNEJ SZOPKI! - mówił Mariusz Zybaczyński w dyskusji nad absolutorium dla burmistrza Łukasza Puźnieckiego. Komisji rewizyjnej rekomendowała, aby absolutorium nie udzielać. Wbrew opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, która nie tylko wydała pozytywną ocenę wykonania budżetu, ale także odrzuciła negatywną ocenę komisji rewizyjnej. Wynik głosowania był zaskakujący.

W polkowickiej radzie miejskiej doszło do kolejnego rozłamu. Tym razem podzielił się Klub Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic, który był najliczniejszym po rozłamie Lepszych Polkowic. Z sześcioosobowego gremium wyłoniła się trójka: Emilian Stańczyszyn, Wiesław Wabik i Ireneusz Traczyk. O komentarz poprosiliśmy nie tylko radnego Stańczyszyna, który ogłosił rozłam, ale także Marka Staronia i burmistrza Łukasza Puźnieckiego.

O tym, że polkowiccy radni potrafią blokować projekty burmistrza już informowaliśmy. Tym razem będzie jednak o tym, jak Łukasz Puźniecki rajców przechytrzył. Nie uchwalając w budżecie środków na promocję radni chcieli uniemożliwić wydawanie Gazety Polkowickiej. Pewnym zaskoczeniem było nie tylko to, że ukazały się dwa pierwsze numery, ale także informacja, że przez najbliższe miesiące powstaną kolejne.

Burmistrz Polkowic, zgodnie z zapowiedzią sprzed kilku dni, zamierza zwiększyć wydatki w budżecie na 2023 rok o 28 milionów złotych. Łukasz Puźniecki powraca z propozycją finansowania modernizacji mieszkań, o której już mówiliśmy, ale także budowy sieci światłowodowej i zakupu tomografu.