burmistrz polkowic

Emilian Stańczyszyn nie przyjął mandatu radnego Polkowic, mówiąc że będzie to kolidowało z jego przyszłą pracą na rzecz gminy. To było we wtorek, a w środę rada nadzorcza Przedsiębiorstwa Gospodarki Miejskiej powierzyła mu funkcję prezesa spółki.

Po ponad pięciu latach do polkowickiego Ratusza powrócił Wiesław Wabik. Nowo wybrany burmistrz Polkowic został zaprzysiężony 7 maja podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej. To w sumie czwarta kadencja burmistrza Wabika. Podczas sesji ślubowanie złożyli także miejscy radni. W tym gremium pojawiło się kilka nowych twarzy, choć większość to osoby znane mieszkańcom ze swojej aktywności publicznej.

Wiesław Wabik wygrał w drugiej turze wyborów w Polkowicach. Głosowało na niego 5255 osób, ponad 62 procent tych, którzy poszli do urn wyborczych. Roman Rozmysłowski uzyskał blisko 3200 głosów.

W drugiej turze wyborów w Polkowicach więcej głosów uzyskał Wiesław Wabik 5255 (62,23%) i to on będzie nowym burmistrzem. Na Romana Rozmysłowskiego (PiS) zagłosowało 3189 wyborców.

- W 2018 roku, gdy tworzyłem projekt Lepszych Polkowic, robiłem to z grupą osób, których niestety ambicje polityczne spowodowały, że nasze drogi się rozeszły - powiedział burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki. - Ta formuła współpracy wyczerpała się, ale mając na uwadze realizację większości celów programowych, podjąłem decyzję o rezygnacji ze startu w wyborach na burmistrza Polkowic. Chcę zostać radnym z listy komitetu wyborczego Krzysztofa Nastera, który będzie dobrym następcą.

Polkowiccy radni nie przeforsowali uchwały, która NIE udzielała absolutorium burmistrzowi Łukaszowi Puźnieckiemu. Bardziej zdecydowani byli przy głosowaniu nad votum zaufania. Sprzeciw oznacza możliwość zwołania referendum i odwołania gospodarza gminy. Czy odważą się na ten krok, skoro mają taką możliwość? Czy tylko prężą muskuły przed wyborami, bojąc się otwartej konfrontacji?

- NIE MA CO ROBIĆ POLITYCZNEJ SZOPKI! - mówił Mariusz Zybaczyński w dyskusji nad absolutorium dla burmistrza Łukasza Puźnieckiego. Komisji rewizyjnej rekomendowała, aby absolutorium nie udzielać. Wbrew opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, która nie tylko wydała pozytywną ocenę wykonania budżetu, ale także odrzuciła negatywną ocenę komisji rewizyjnej. Wynik głosowania był zaskakujący.

O tym, że polkowiccy radni potrafią blokować projekty burmistrza już informowaliśmy. Tym razem będzie jednak o tym, jak Łukasz Puźniecki rajców przechytrzył. Nie uchwalając w budżecie środków na promocję radni chcieli uniemożliwić wydawanie Gazety Polkowickiej. Pewnym zaskoczeniem było nie tylko to, że ukazały się dwa pierwsze numery, ale także informacja, że przez najbliższe miesiące powstaną kolejne.