Duża część samorządów odmówiła wydania danych Poczcie Polskiej, która zwróciła się mailowo o przekazanie danych wrażliwych wyborców na potrzeby przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. Okazuje, że specustawa, na którą powołuje się Poczta nie daje żadnych podstaw do wywierania nacisków na samorządy. Co więcej, gdyby dane wyborców wydały, mogłyby im grozić dotkliwe sankcje finansowe. A jak do sprawy podchodzi prezydent Głogowa, Rafael Rokaszewicz?