Chrobry wykorzystał osłabienie rywala. W ostatnich siedmiu minutach odrobił stratę. Rewelacyjnie grał Kacper Grabowski, którzy trzy razy pokonał puławskiego bramkarza. I choć przy minimalnym prowadzeniu Matuszak nie zdobył gola, to rzut w ostatnich sekundach Ostroushka wybronił Dereviankin i głogowianie wyrównali stan rywalizacji.
DEREVIANKIN RATUJE PRZED REMISEM
W 49.minucie drugiego meczu ćwierćfinału Orlen Superligi Azoty, które wygrały mecz nr 1, prowadziły w Głogowie trzema trafieniami. Zaangażowanie w defensywie ograniczało bramki zdobywane przez głogowian, ale ceną była czerwona kartka dla Burzaka.
- 15.04.2024 12:17
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze