Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w nocy z 16 na 17 kwietnia na jednej ze stacji paliw w Głogowie. -”Policyjny patrol z Polkowic, który wykonywał czynności na terenie Głogowa, zauważył uszkodzonego forda mondeo. Auto nie miało opony na przednim kole, posiadało również uszkodzenie karoserii. Obok pojazdu przebywał jego kierowca. 32-latek był wyraźnie pobudzony i kontakt z nim był utrudniony. Nie potrafił logicznie wyjaśnić przyczyny uszkodzeń. Tłumaczył, że nic nie pamięta. Twierdził za to, że „w aucie gryzie go coś w stopy” - mówi Bogdan Kaleta z KPP w Głogowie. Kierowca był trzeźwy, co potwierdziło badanie. Natomiast tester narkotykowy wykazał, że 32-latek jest pod wpływem amfetaminy. 32-letniemu kierowcy grożą zarzuty kierowania samochodem pod wpływem środków psychotropowych. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
zdjęcie: KPP w Głogowie