Początek wyrównany, dobre interwencje Dereviankina, ale głogowianie zawodzą w ataku pozycyjnym, za to Sporting jest konkretny, po 3 trafieniach Costy wygrywa 5-3. Teraz seria błędów technicznych gospodarzy i goście odjeżdżają 6-13.
Lepszy okres Chrobrego w defensywie. Goście nie mają czystych pozycji rzutowych. Z drugiej strony boiska trafiają Tilte i Paterek (19.minuta 8-13).
Dereviankin broni karnego, ale koledzy mylą się w ataku... 8-15.
Na tym poziomie rozgrywek nie można popełniać tak wielu błędów (5) i oddawać tak wieku nieskutecznych rzutów (14) w pierwszej połowie. Do przerwy, pomimo 6 interwencji Dereviankina (w tym dwa karne) 9-17.
Jeśli jeden z najniższych na boisku Gomes rzuca nad blokiem obronnym Chrobrego, to niestety defensywa jest... do bani.
Tilte i Kosznik marnują karne i goście w 36.minucie prowadzą już 22-11. To pożegnanie z europejskimi pucharami zapamiętamy na długo...
39.minuta: -12 po rzucie Araujo.
49.minuta -13 po dwóch trafieniach Borkelssona.
51.minuta -14 znowu Borkelsson.
52.minuta -15 Francisco Costa.
57.minuta -16 2x Martim Costa.
Napisz komentarz
Komentarze