Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 15:52
Reklama

Wielki wyciek danych pracowników służb państwowych

Co się stanie, kiedy do sieci wycieknie lista danych 20 tys. funkcjonariuszy publicznych? Odpowiedź na to pytanie jest dziś jednym z najgorętszych tematów w Polsce. We wtorek doszło do rażącego zaniedbania, którego konsekwencje mogą być fatalne w skutkach. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa stara się naprawić błąd, choć niemożliwe jest przywrócenie go do sytuacji pierwotnej. Pracownicy służb mogą być w niebezpieczeństwie.
Wielki wyciek danych pracowników służb państwowych

Autor: News4Media

Festiwal namiarów

Adresy, telefony, numery PESEL - takie informacje o pracownikach służb państwowych znalazły się w pliku z zasobów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, który udostępniono wczoraj w internecie. Była to lista osób chętnych do przyjęcia szczepienia przeciw COVID-19. Treści w niej zawarte wskazywały na to, że obejmowała nazwiska funkcjonariuszy zgłaszanych od 12 do 20 kwietnia. Dotyczyła m.in.: policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa oraz Centralnego Biura Śledczego Policji. Za wyciek informacji do znanego portalu odpowiedzialny jest pracownik RCB. 

Nieszczelne systemy

Nieodległa historia zna już podobny przypadek. W 2020 r. zewnętrzny pracownik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury dopuścił się ujawnienia danych 50 tys. sędziów. Były to m.in. ich imiona, nazwiska oraz prywatne adresy e-mail i numery telefonów. Urząd Ochrony Danych Osobowych uznał jednak, że wina leży po stronie placówki, która nie zapewniła dostatecznych środków do zachowania tajności tych informacji. W lutym br. prezes UODO nałożył na szkołę karę w wysokości 100 tys. zł.

Poważne niebezpieczeństwo

Po upublicznieniu danych szkoły sądownictwa, ponad 400 sędziów i prokuratorów otrzymało pogróżki. Ryzyko wykorzystania danych z wtorkowego wycieku jest równie wysokie. Jeśli informacje trafiły w ręce przestępców, mogą przecież wykorzystać je np. do zaplanowania zemsty lub szantażu - SOP odpowiada za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie, m.in. Prezydenta RP. Znając tak szczegółowe, prywatne dane, oszuści bez problemu zaciągną też fałszywe zobowiązania finansowe. W rozmowie z money.pl były szef CBA, obecny dyrektor CBŚ Paweł Wojtunik przyznał również, że „Jeśli na liście znaleźli się pracownicy operacyjni lub funkcjonariusze pracujący pod przykryciem, to można mówić o pełnej dekonspiracji. W takiej sytuacji zagrożone może być nawet życie tych osób”.

Kto za to odpowie?

- W świetle przepisów RODO, za naruszenie ochrony danych odpowiada administrator danych osobowych, a zatem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Należy jednak mieć na względzie, że pracownik przetwarzający dane znajdujące się w zasobach pracodawcy, również odpowiada za ich prawidłowe zabezpieczenie - wyjaśnia nam Mateusz Brocki, prawnik, specjalista ds. ochrony danych osobowych. Oznacza to, że za zdarzenie odpowiada RCB, ale wykazując szkodę, może wyciągnąć konsekwencje również bezpośrednio od pracownika, który popełnił błąd.

Odszkodowanie i „dyscyplinarka”

- Zgodnie z Kodeksem pracy, jeżeli pracodawcy zostanie wyrządzona szkoda nieumyślna, odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu powstania zajścia. Z kolei umyślne spowodowanie wycieku danych zobowiązuje pracownika do naprawienia szkody w pełnej wysokości (tj. np. zwrot kosztów w związku z wyłudzeniem kredytów), która w takiej sytuacji może być ogromna. Sytuacja ta nie wyklucza również możliwości rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracownika (tzw. zwolnienie dyscyplinarne) – tłumaczy prawnik.

Gdyby plik objęty był klauzulą tajności, pracownik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, który dopuścił się ujawnienia danych, mógłby ponieść karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Prawdopodobnie lista nie została jednak objęta szczególną ochroną. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, Prezes UODO może natomiast nałożyć na RCB karę w wysokości do 100 tys. zł. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 9°C Miasto: Głogów

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Irena WajsTreść komentarza: Znam Panią Anię prywatnie i jestem z tego dumnaData dodania komentarza: 25.11.2024, 13:36Źródło komentarza: Order Uśmiechu dla głogowiankiAutor komentarza: [email protected]Treść komentarza: Wielkie Brawa. Mam zamiar również przejechać trasą dookoła Polski. Niektóre odcinki mam przejechane ale non stop dookoła Polski to jest wyczyn. Mam nadzieję, że dam radę.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:05Źródło komentarza: W SZEŚĆ TYGODNI DOOKOŁA POLSKIAutor komentarza: MaxTreść komentarza: Dobrze mówi. Niech działa zobaczymy efekty. Juz studenci mówią, że coś tam się dziej w PaNSData dodania komentarza: 19.11.2024, 14:11Źródło komentarza: PANS W GŁOGOWIE ROZSZERZY OFERTĘAutor komentarza: Paweł S.Treść komentarza: Sala zamarła, żona biła brawo.Data dodania komentarza: 14.11.2024, 20:34Źródło komentarza: HERMASZEWSKI: NAUKA MUSI BYĆ DOSTOSOWANA DO RYNKU PRACYAutor komentarza: TonyTreść komentarza: Wszystko ok,w końcu,tylko pytanie do włodarzy szpitala,kiedy zamierzają wziąć się za kadrę na SOR? Przecież to jest patologia nie leczenieData dodania komentarza: 9.11.2024, 19:41Źródło komentarza: WEJŚCIE DO SZPITALA I JEGO OTOCZENIE CZEKAJĄ ZMIANYAutor komentarza: Wanda KucnerTreść komentarza: Gratulacje dla Piotra i Pawła, a także dla ich nauczycieli i rodziców. Życzę braciom powodzenia na maturze oraz studiów na wymarzonym kierunku.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 01:30Źródło komentarza: KOLEJNY SUKCES MŁODYCH WYNALAZCÓW Z „MECHANIKA”
Reklama
Reklama