Kilka razy głogowscy kibice przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Chrobry potrafił odrobić kilkubramkową stratę, ale i stracić ciężko wypracowaną przewagę. O ile ostatnio Grupa Azoty próbowała wydrzeć głogowianom zwycięstwo bezskutecznie, to jednak były i takie mecze, kiedy podopieczni Witalija Nata wypuszczali z rąk pewną – zdawałoby się – wygraną. Na tę wygraną, nad ekipą z Tarnowa, głogowska publiczność czekała dwa miesiące.