„Dzwoniliśmy na policję, straż pożarną i do administracji. Żadnej reakcji. Pomóżcie.” Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy jednej z klatek bloku przy Placu Tysiąclecia. Według ich relacji od kilku dni na klatce leżała sterta rzeczy porzucona przez byłych lokatorów jednego z lokali.