Wszystkie ultramaratony, w których bierze udział wygrywa, z wyjątkiem jednego, ale wtedy zmagał się z kontuzją. Nie ma sobie równych na bardzo długich dystansach. A trzecia wygrana z rzędu na 63-kilometrowej trasie tylko to potwierdza. Z Wieliszewa Piotr Stachyra wrócił z medalem mistrza Ultramaratonu Powstańca.